3camp i blogowanie profesjonalne
Wczoraj miałem okazję być (po raz pierwszy zresztą) na 3campie, czyli trójmiejskim BarCampie. Tematem przewodnim było blogowanie profesjonalne. Agenda spotkania wyglądała na prawdę atrakcyjnie. Niestety w rzeczywistości nie wszystko przebiegło według planu.
Na pięciu zapowiadanych prelegentów wystąpiło tylko dwóch:
- Tomasz Topa - opowiedział o mikroblogowaniu i jego zastosowaniach biznesowych
- Mariusz Gąsiewski - autor znanego bloga o SEO i SEM opowiedział o swoim podejściu do blogowania.
Z moich prywatnych oczekiwań zabrakło jedynie Jakuba Zielińskiego z BloMedii - chciałem posłuchać o marketingu i zarządzaniu siecią blogów, jak również osobiście polecić iLinka do ich promocji
W związku z nadmiarem czasu, po wykładzie Tomasza Topy organizatorzy zorganizowali panel dyskusyjny. Było na prawdę ciekawie, choć trzeba przyznać, że brakowało kogoś z ekipy Blipa, który odpowiedziałby merytorycznie na niektóre pytania.
Swoją drogą, ciekawi mnie jak ten Blip zarabia. Z dyskusji panelowej wynikło, że “dostają pensję od Gadu-Gadu”. A przecież taki słynny blogger i krytyk e-biznesowy musi mieć jakiś plan monetyzacji swojego dzieła? No chyba, że się mylę… w końcu nawet Twitter kiepsko sobie radzi, jeżeli chodzi o finanse.
IMHO GG SA nie popularyzuje Blipa, bo boją się kosztów, jakie to ze sobą przyniesie (infrastruktura + min. koszt alternatywny własnych powierzchni reklamowych), a nadal nie mają pomysłu (ani wzoru) jak na tym zarobić. Poza tym wydaje mi się, że Twitteromania która w zeszłym roku ogarnęła amerykanów była spowodowana “twittowaniem” Baracka Obamy. Choć w Polsce nie mamy ani kampanii prezydenckiej, ani polityka o takiej charyzmie (i marketingu) co Obama, Blip mógłby przejść do mainstreamu zakładając konto np. Dodzie
Z kolei prezentacja Mariusza Gąsiewskiego wypadła trochę jak szkolenie z blogowania (i chwała mu za to!). Poruszył on kilka ważnych kwestii, jeżeli chodzi o profesjonalne blogowanie:
- przede wszystkim pasja
- unikalna wartość wpisów i merytoryczność (Mariusz poświęca na wpis od 2 do 5h)
- koszt domeny i hostingu to nic w porównaniu z kosztem alternatywnym czasu poświęconego na pisanie tekstów
- blog zamiast CV - choć Mariusz nie zarabia na blogu, przyznał, że blog raczej pomógł mu podczas rekrutacji do Google
- konflikt interesów - jeżeli blogujesz na określony temat i jednocześnie pracujesz w firmie zajmującej się daną dziedziną - mogą wystąpić sytuacje, w których Twoje zdanie jest traktowane jako “przeciek” z firmy lub jej stanowisko w określonej sprawie.
Jak pisałem wcześniej, był to pierwszy 3camp na którym byłem osobiście. Nie mam więc porówniania do poprzednich edycji, ale miejsce i atmosfera bardzo mi się podobały. Myślę, że jeszcze nie raz się tam pojawię
dnia 16 August 2009 roku o godzinie 21:47
Bardzo fajne miejsce, szkoda ,że z rzadka aktualizujesz bloga.
dnia 17 November 2009 roku o godzinie 17:18
Ostatnio również trafiłem na 3campa. Tym razem był usibility. Pierwszy raz byłem, ale muszę przyznać, że naprawdę warto.
Ja znalazłem wskazówkę, która powinna mi pomóc w promocji bloga o kreowaniu marki i praktycznych stronach biznesu.
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o istnieniu Barcampu. Temat poruszany w kwietniu musiał być ciekawy.